Ze Sławkiem, Mateusz zna się z kosza. Razem z Alicją chcieli nas na swoim Ślubie, ale niestety termin już mieliśmy zajęty. Sesja plenerowa jednak ma to do siebie, że termin możemy przesuwać aż będzie wolne. Wymarzyli sobie sesję nad polskim morzem więc długo się nie zastanawiając zaplanowaliśmy wspólny wyjazd i kiedy już wszystko było gotowe ruszyliśmy w podróż.
Założyliśmy sobie wtedy, że sesja będzie miała charakter “pocztówki znad morza”, gdzie każdy kadr będzie się bronic swoją oryginalnością. Każde zdjęcie i jego indywidualna obróbka nada mu niepowtarzalny charakter. Udało nam się?
PLAŻA I MIEJSCE ZUPEŁNIE SPONTANICZNIE ODNALEZIONE
Sesja nad Bałtykiem to jednak nie małe wyzwanie, bo turystów mamy tu conajmniej tyle co na plaży w Islandii. Szczęśliwie na wschód słońca większość nie wstaje i sesje o wschodzie nad Bałtykiem są najbardziej udane.